401. Nad Krzywym

Olsztyn | Jezioro Ukiel
Zobacz na kochamywarmie.pl: Olsztyn nie da się nie lubić
Ostatnio polubiłem spacery nad jeziorem Krzywym. Może nie w południe, kiedy ciągną nad wodę tłumy, ale o poranku, gdy chłodny wiatr uderza w twarz. To ostatnio miejsce topowe na mapie Olsztyna, ja lubiłem je zawsze. Gdy byłem dzieckiem, rodzice wypożyczali łódkę z pobliskiej przystani i cały dzień, leniwie, od brzegu do brzegu pływaliśmy po Krzywym. Tak co weekend, przez całe wakacje. Częstym przystankiem była Lwia Paszcza, wąski przesmyk z niestrzeżoną, niewielką plażą. Miejsce wyjątkowe ze względu na głębokość wody. Sięga ona mniej więcej do pasa i ciągnie się przez ok. 40 metrów. A nieco dalej znajdowała się plaża nudystów. Chyba największymi jej fanami byli niemieccy turyści po 60. No, ale czy nagość mogła interesować kilkulatka, woda to był wymarzony żywioł.
W tym roku na Green Festivalu zaprezentowała się rzesza wspaniałych artystów. Ja czekałem na dwie panie i nie zawiodłem się. Olsztyn Green Festival to pierwszy w Polsce festiwal muzyki i „zielonego” stylu życia, który już po raz trzeci odbył się w Olsztynie właśnie nad jeziorem Ukiel. 

Komentarze

Popularne posty