Przejdź do głównej zawartości
260. Allenstein, pomnik Kopernika, a wieczorem wizyta w Muzeum Warmii i Mazur oraz The Metropolitan Museum of Art
Czytajcie
uważnie, bo nie będę powtarzał. Zaparzamy cafe latte lub białą herbatę,
włączamy chilloutową muzykę, siadamy wygodnie przy komputerze, zapalamy
małą lampkę i oglądamy. Nie pakując walizki, nie szukając paszportu,
nie aplikując o wizę, nie wsiadając do samolotu, po prostu odwiedzamy muzea. Na początek Muzeum Warmii i Mazur, żeby było lokalnie, później The Metropolitan Museum of Art.
Pocztówka
zamieszczona poniżejżej została wykonana prawdopodobnie w latach 30. XX w.
Ukazuje zamek i nieistniejący już pomnik Mikołaja Kopernika,
który odsłonięto w 1916 r. Ta prawie stuletnia rzeźba stała u zbiegu
Schlossstrasse i Schanzenstrasse (ulicy Zamkowej i Okopowej), a jej
historia związana jest z rocznicą założenia miasta. W 1913 roku, kiedy
Olsztyn
obchodził 560 urodziny, Rada Miasta Olsztyna podjęła decyzję o
realizacji tej inicjatywy. Przed zajęciem Olsztyna
przez Armię Czerwoną całość została zdemontowana i ukryta w zamkowych
piwnicach, a w maju 1945 r., już samo popiersie na postumencie, bez
ozdobnej obudowy, ustawiono w parku u podnóża zachodniego skrzydła
zamku, gdzie znajduje się do dzisiaj. Kartka wydana została w Olsztynie
przez Vereinigte Buch-u.
Papierhändler. Polecam uwadze też zimowy spacer wokół olsztyńskiej warowni: 1 | 2.



Komentarze
Prześlij komentarz