459. Ukiel, Lwia Paszcza

Dziś druga część spaceru przy brzegach jeziora Ukiel.
Głowy na środku jeziora, niezły żart. Wąski przesmyk powyżej to cieśnina o kwiecistej nazwie Lwia Paszcza. To niestrzeżona, niewielka plaża nad jeziorem Krzywym. Miejsce wyjątkowe ze względu na głębokość wody. Sięga ona mniej więcej do pasa i ciągnie się przez ok. 40 metrów. To plaża mojego dzieciństwa. Rodzice wypożyczali łódkę z pobliskiej przystani i cały dzień, leniwie, od brzegu do brzegu pływaliśmy po Krzywym. Tak co weekend, przez całe wakacje. Częstym przystankiem była właśnie Lwia Paszcza. A nieco dalej znajdowała się plaża nudystów. Chyba największymi jej fanami byli niemieccy turyści po 60.
Jezioro Ukiel, zwane też Krzywym, to obok zamku kapituły warmińskiej największa atrakcja Olsztyna. Żadne inne miasto w Polsce nie ma tak dużego, naturalnego akwenu w swoich granicach. Kilkanaście przystani, kilkadziesiąt dzikich plaż, wspaniałe trasy spacerowe i rowerowe, do tego wiele miejsc rekreacyjnych. Ukiel ma 5,4 km długości, a jego maksymalna szerokość wynosi ponad 1,5 km. Linia brzegowa jest dobrze rozwinięta i urozmaicona, a składają się na nią liczne urocze zatoki i półwyspy. Największy z nich to Ostrów, który oddziela Zatokę Kopernika od basenu środkowego zwanego Pacyfikiem. Krzywe składa się jeszcze z Zatoki Grunwaldzkiej i Łabędziej Szyi. Baseny łączą się przesmykami o pięknych nazwach: Lwia Paszcza, Czarne Wrota i Zakręt.

Popularne posty